Są to nawyższe szczyty gór.Cudowne miejsce do wędrówek i zebrań.Nie pożałujecie,że tu przyszliście.
Offline
*wadera teleportowała się i przyjęła swoją wilczą postać.Usiadła na skraju przepaści*
Offline
*Wtem niespodziewanie pojawił się Forest w postaci smoka*
Offline
Super.Czego chcesz?!
Offline
A ty co tu robisz?
Offline
Przyszłam bo.. chcę.
Offline
Wiem co już niechcesz się ze mną przyjaźnić?
Offline
Czemu tak sądzisz? Bo się zdenerwowałam gdy mnie zostawiłeś na arenie?
Offline
Przepraszam.Wracajmy.
Offline
Gdzie?
Offline
No na arene.
Offline
Po co igrzyska się skończyły.
Offline
Tak i kto wygrał?*zapytał nie rozumieją o co chodzi*
Offline
Ekhem,nikt nie wygrał.Koniec nie ma nikogo, wszyscy uciekli.
Offline
Aha to wracajmy chociarz na sarnie wzgórza.
Offline