Strony: «-- 1 2 3 4 --»
Samiec Alfa Watahy Lodu
*Przechylił łebek na bok* Ciooo? :3
Offline
Mistrz Tortur Watahy Nocy
No wieeesz... * Pochylił się nad basiorkiem, liżąc go po głowie. * Zrobisz mi dobrze. * Szepnął. *
*Uśmiechnął się szerzej i pogłaskał go po głowie* Dobry wilk! Robię ci dobrze!
Bezużyteczny szmelc. * Ciepnął nim o drzewo bo może. *
*Zaczął płakać* Booożuuu, a on mnie biiijeeeee :ccccc
Nie rycz bo oberwiesz znowu! * Warkną na niego znowu. *
*Podszedł do niego smutny i przytulił się do niego*
Weź basior! * Znów nim rzucił. * Nie wiesz nawet o co biega -.-
*Pochylił się nad jego banankiem i polizł go* Tak jest dobrze?
W sumie... * Powiedział. Przycisnął go mocniej. * Liż, basior! * Powiedział. *
*Pociagnął nosem* Ale ja nie cem
Ale chciałeś. * Mruknął, ciesząc się z pracy basiora. *
*Wziął jego bananka do pyszczka i zamerdał ogonem* Dobre jest, tak jak ty
Ooo tak. * Mruczy. *
*Szypko niczymstszała zmienił się z nim miejscami i włożył swojego bananka w brzoskwinkę wilka* A jak się nazywasz?